Od naszego spotkania minęło naprawdę sporo czasu, a relacja umknęła chyba przez natłok wrażeń ;) Dziś chciałabym zaprosić Was do naszego grona - kobietek tworzących dla Was stronę oraz fanpage Pomorze Craftuje. Przenieście się razem z nami na moment do najbardziej kreatywnego zakątka w Ustroniu Morskim - Ustronnego Babińca!
Miałyśmy prosty plan: będziemy 2 dni craftować, craftować, craftować. Oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że nagle w jednym miejscu spotkało się 6 wesołych babek (Joanna, Manhi, Szaneta, Emilia, ArtNova i ja, Joanka Z.), które w końcu mogły powiedzieć sobie tyle rzeczy, to nic dziwnego, że sporo czasu po prostu przegadałyśmy i naśmiałyśmy się, oczywiście podczas robótek ;)
Pierwszego dnia koralikowałyśmy. Emilia i Manhi uczyły nas cierpliwie jak wykonać koralikowe bransoletki na szydełku. Tego dnia Szaneta i ArtNova odkryły swoje nowe możliwości, z kolei Joanka do granic przekonała się, że szydełko i druty nie są jej pisane (dzięki temu mamy sporo zdjęć!). Były tylko krótkie momenty, kiedy działałyśmy w maksymalnym skupieniu - co chwilę wybuchałyśmy śmiechem. W ramach przerwy wyskoczyłyśmy nad morze na obiad, by po naładowaniu akumulatorów wrócić do robótkowania. Działałyśmy - jak w życiu - zgodnie, aż padłyśmy ;) Zdobyłyśmy nawet miano "nalewkówek", ale to jest chyba temat na osobną książkę!
Drugi dzień spędziłyśmy pod szyldem szydełka i papieru. Czujna ręka i oko Joanny uczyły nas jak wykonać granny squares (tej magicznej wiedzy nie przekazała tylko nam - możecie jej skosztować w dwuczęściowym tutorialu: cz. 1 i cz. 2).
Po kursie szydełkowania właścicielka Ustronnego Babińca - niesamowita pani Jadzia, pokazała nam podstawy quillingu!
Kilka słów muszę też poświęcić Ustronnemu Babińcowi! Mówiąc krótko: nie mogłyśmy wybrać lepszego miejsca na craftowe spotkanie na pomorzu! Pracownia z miejscem na warsztaty połączona z pensjonatem - nie mogło być lepiej :) Miejsce kipi craftową duszą od kuchni po pokoje za sprawą jego właścicieli: Natki oraz jej fantastycznych rodziców. Jeśli będziecie w Ustroniu koniecznie odwiedźcie to miejsce! Zanim zabrałyśmy się do roboty krążyłyśmy po pracowni wysyłając "ochy" i "achy" pod adresem prac :) Fantastycznie zorganizowana przestrzeń do tworzenia cudów wszelkiej maści! Jeśli nie macie planów na majówkę - gorąco polecamy majówkowe warsztaty: KLIK!
Nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy nie zostawiły po sobie małego śladu - sówki w pomorsko-craftowych kolorach!
Cieszymy się, że możemy się Wam w końcu pokazać wspólnie przy pracy (podczas naszego spotkania zabrakło Ivy oraz Rudolpha) i że możemy wspólnie łączyć swoje siły dla Was (teraz razem ze świeżo dołączoną Kathinną). Bez Was nie byłoby strony PC! Bez Was nie obchodziłybyśmy już 4 urodzin!
Sobie z kolei życzymy kolejnych lat kreatywnej pracy, wsparcia z Waszej strony i kolejnych spotkań w tak miłym gronie (oby większym!) :)
Pozdrowienia w imieniu całego DT!
ale ja za wami tęsknię baby ... fajnie, że działacie i spotykacie się :*** dla was!
OdpowiedzUsuńKi, my też tęsknimy... Wsiadaj w pociąg i przyjeżdżaj! ;) :D
Usuń