Czy istnieje
dla rękodzielnika coś milszego niż myśl, że owoce pracy jego rąk wystarczą, by tak po prostu dać komuś radość i przynieść pomoc? Chyba nie :) Raz na jakiś czas nadarzają się okazje, by zadziałać rękodzielniczo w słusznej sprawie. Obecnie
trwa akcja „Setki słoni dla dzieciaków” prowadzona przez fundację Słonie na
Balkonie, której celem jest zbiórka pluszowych słoników na rzecz Szpitala Psychiatrycznego w Łodzi. Założenie: każdy podopieczny
otrzyma swojego słonika na szczęście. Stąd zrozumiały apel: potrzeba setek,
SETEK słoni! Co Wy na to? To dopiero wyzwanie!
Organizatorzy
przygotowali dla nas szablon z dwoma różnymi wykrojami (KLIK), z kolei u Adeli znajdziecie instruktarz jak takiego słonika wykonać (KLIK). Przekonacie się szybko, że słoniki są proste i niewielkie! Po uszyciu mają ok. 12x14 cm, są wielkości dłoni – można je śmiało
uszyć ze skrawków, a co wytrwalsi mogą uszyć je ręcznie. Ja uszyłam niemalże hurtem 7 słoników. Szycie charytatywne daje zupełnie inną motywację do działania i nie umiem nigdy zatrzymać się na jednej sztuce :)
Myślę, że ta i podobne akcje nie powinny być nam obojętne. Dla przykładu: dzięki takim zrywom kilka lat temu obdarowano najmłodszych podopiecznych gdańskiej Onkologii kolorowymi poduszeczkami. Stworzenia zabawki jest dla nas tak naprawdę często chwilą relaksu, sposobem na wykorzystanie niepotrzebnych skrawków materiałów, zabawą – dla chorego dziecka to stanowczo coś więcej.
Dodatkowo można też wziąć udział w konkursie – nagrodą główną jest maszyna do szycia. Ponadto 15 zwycięskich słoników zostanie przeznaczone na licytację. Do końca akcji zostały niecałe 2 tygodnie. Zabawki powinny dotrzeć do fundacji do 20 kwietnia, by później trafić do małych rączek.
Szczegóły akcji i konkursu: KLIK.
Słoniki należy przesyłać na adres fundacji: ul. Gdańska 90, lok 3-1, 90-508 Łódź.
Drogie Crafterki - pomożecie? Każdy, każdy słonik
się liczy!
Zachęcam - satysfakcja murowana :)
Świetny pomysł:) Już rozpowiedziałam po znajomych a jutro sama spróbuję coś stworzyć:)
OdpowiedzUsuń