Jeśli nie wiecie, jak spędzić dzisiejszy wieczór,
Kurs na bransoletkę metodą Kumihimo.
Potrzebne materiały:
- krążek do Kumihimo (u mnie szpulka po żyłce)
- sznurek lub mulina
W pasmanteriach, sklepach internetowych
Ja postanowiłam użyć szpulki po żyłce.
Nie wiedziałam co z tego wyjdzie, więc uznałam,
Poradziłam sobie sama. Kolejny raz wykorzystałam szpulkę.
Poniżej etapy pracy
Schemat
W tej metodzie można obracać krążek o 90* po przełożeniu dwóch nitek (góra, dół) ja jednak trzymam krążek w jednej pozycji. Łatwiej jest mi zapamiętać, które sznurki były ostatnio używane.
W zależności od tego jak ułożymy sznurki otrzymamy inny wzór. Ilość kolorów też odgrywa ważną rolę.
Bardziej zaawansowani mogą pobawić się większa ilością sznurków.
Ja jeszcze nie próbowałam.
Zapraszam do spróbowania swoich sił w tej technice.
Szukamy szpulek ;)
Moja bransoletka wygląda tak
Mój syn też "zachciał" pleść i wyszło mu to tak:
***
No to jak? Próbujecie?
Zapraszamy do zamieszczania zdjęć Waszych prac w komentarzach!
jak zobaczyłam post, byłam nieco oszołomiona o co chodzi z tymi sznurkami :D ale już zaczynam rozumieć całą zabawę z przekładaniem ;)) mam tylko jedno pytanie - jak zacząć, a potem skończyć :D? bo pokazane są "środkowe" etapy, a ja nie wiem, co zrobić na samiuteńkim początku - zwyczajnie zawiązać supełek czy jak? ;P
OdpowiedzUsuńMam do ciebie prośbę. Nie wiem jak zrobić kumihimo z 24 sznurków.
Usuń32, 16, 8 są dla mnie zrozumiałe, ale przy innych liczbach zupełnie nie wiem jak rozmieścić sznurki i wykonać pracę.
Fajnie, że dzieci też zaczynają wyplatać. Gratulacje dla syna !
OdpowiedzUsuńJa mam taki przyrząd - tzw. "laleczkę". To chyba przy pomocy tego też zrobię bransoletkę ?
Jak byłam podlotkiem to takie plotłam tylko z takich żyłek pamiętam jakaż to moda na to była :)
OdpowiedzUsuńo jaaa... dopiero Twój komentarz mi przypomniał, faktycznie, były takie żyłki do plecenia! :) ten krążek mnie zmylił, ja to robiłam bez niczego ;D
UsuńBardzo się cieszę, że kurs się podoba :) Mam nadzieję, że Ania niedługo odpowie na Wasze pytania :)
OdpowiedzUsuńTe rzeczy są cudne same w sobie.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie do konkursu, w którym można wygrać bluzkę, spódnicę zaprojektowana przez mnie samą.
http://www.zapalov.blogspot.com/2012/07/konkurs-nowe-nagrody-3-kwadranse-i.html
Właśnie wróciłam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kurs się podoba :)
Molly co do początku i końca bransoletki, można zrobić supełki tak jak jest w mojej lub ukryć supełek w odpowiednio dobranej wielkością końcówce do rzemieni. Z końcówką wygląda profesjonalnie ;)
Ula na "laleczce" nie próbowałam swoich sił, jestem ciekawa co by z tego wyszło.
Z żyłek filofun też plotłam ;)
A może ktoś wie, gdzie w Polsce można kupić szpulki do zwijania sznureczków, którymi wykonuje się bransoletki Kumihimo. Widziałam takie na filmach instruktażowych. Chodzi mi o szpuleczki , na które nawija się sznurki podczas pracy, by się nie plątały. Może będzie działać link do zdjęcia, na którym jest i dysk i są szpuleczki. Pozdrawiam. stenia
OdpowiedzUsuńhttp://i333.photobucket.com/albums/m388/ggagatka/kumihimo1.jpg
hej trafiłam na ten portal bo właśnie inspirują mnie te prace - szpulki można kupić w jednym ze sklepów internetowych .Znalazłaś ? bo dosyć dawno o tym pisałaś . pozdrawiam Iwa
UsuńNiedawno spróbowałam swoich sił w tej technice i naprawdę mi się spodobała!
OdpowiedzUsuńWyplotłam już dla siebie bransoletkę (można ją zobaczyć na moim blogu - http://adzik-tworzy.blogspot.com/2015/07/bransoletka-kumihimo.html), ale jedna to za mało... Więc wyplatam kiedy tylko mam wolne ręce - czy to jadąc pociągiem, czy to w aucie na miejscu pasażera. :)
Ciężka sprawa z takimi rzeczami, trzeba mieć wprawę.
OdpowiedzUsuń