Zapraszam na kolejny odcinek naszego kreatywnego pociągu ;) Tym razem na naszym blogu mamy przyjemność gościć jedną z najlepszych, najbardziej rozpoznawalnych polskich scraperek - Annę Iwanowską znaną wszystkim Anai. Dziękuję Ani bardzo, że zgodziła się zostać naszym Gościem, opowiedzieć o sobie, swojej pasji i podzielić się z nami swoją pozytywną, twórczą energią :)
Z pewnością jesteś jedną z
najlepiej rozpoznawalnych i najzdolniejszych scraperek w Polsce. Jak zaczęła
się Twoja przygoda ze scrapbookingiem?
Po pierwsze – bardzo dziękuję za
komplement. Nigdy o sobie tak nie myślę i zawsze jestem miło zaskoczona, gdy
kojarzy mnie ktoś spoza grona bliskich scrapowych koleżanek!
Moja przygoda ze scrapbookingiem zaczęła się dość przypadkowo. Od małego zajmowały mnie różne formy rękodzieła, próbowałam różnych dziedzin, ale nigdy nie traktowałam ich jakoś specjalnie poważnie. W 2007 roku poszukiwałam w internecie ładnych kartek bożonarodzeniowych – chciałam kupić coś ładnego i wyjątkowego. Trafiłam na kilka galerii z ręcznie robionymi kartkami, zachwyciłam się i zobaczyłam nieznane mi dotąd słowo „scrapbooking”. Zaczęłam szperać w internecie i... przepadłam :) Kartki zrobiłam sama. Dziś patrzę na ich zdjęcia z wielkim rozrzewnieniem ;) Nie były zbyt piękne, ale to właśnie od nich zaczęła się moja scrapowa przygoda.
Moja przygoda ze scrapbookingiem zaczęła się dość przypadkowo. Od małego zajmowały mnie różne formy rękodzieła, próbowałam różnych dziedzin, ale nigdy nie traktowałam ich jakoś specjalnie poważnie. W 2007 roku poszukiwałam w internecie ładnych kartek bożonarodzeniowych – chciałam kupić coś ładnego i wyjątkowego. Trafiłam na kilka galerii z ręcznie robionymi kartkami, zachwyciłam się i zobaczyłam nieznane mi dotąd słowo „scrapbooking”. Zaczęłam szperać w internecie i... przepadłam :) Kartki zrobiłam sama. Dziś patrzę na ich zdjęcia z wielkim rozrzewnieniem ;) Nie były zbyt piękne, ale to właśnie od nich zaczęła się moja scrapowa przygoda.
Jakie prace lubisz wykonywać
najbardziej? Które formy są Ci najbliższe?
Muszę przyznać, że to się bardzo
zmieniało na przestrzeni czasu. Przez pierwszy rok „scrapowania” na przykład w
ogóle nie robiłam scrapów :) Teraz prawie w ogóle nie robię kartek, ale wcale
nie wykluczam, że kiedyś znów mnie przyciągną.
Aktualnie najbardziej lubię
tworzyć scrapy (layouty), mediowe prace na blejtramach, mediowe tagi. Coraz
bardziej pociągają mnie też własnoręczne rysunki.
Jak powstają Twoje prace? Skąd
czerpiesz pomysły na ich tworzenie?
Pomysły czerpię w zasadzie z
powietrza :) Wszystko może być inspiracją – ładny widok, fragment tekstu
piosenki, muzyka filmowa czy plakat do gry komputerowej. Zwykle najbardziej
skupiam się na emocjach w mojej głowie i kolorach.
Bardzo często siadam do pracy prawie bez pomysłu i improwizuję. Daję sobie sporo czasu na zabawę nad jedną pracą. Rzadko zdarza mi się, że koncepcja jest z góry gotowa...
Bardzo często siadam do pracy prawie bez pomysłu i improwizuję. Daję sobie sporo czasu na zabawę nad jedną pracą. Rzadko zdarza mi się, że koncepcja jest z góry gotowa...
Czy jest ktoś, kogo prace
inspirują Cię w szczególny sposób? Ktoś, kogo mogłabyś nazwać swoim „guru”?
Tak naprawdę nie śledzę zbyt
wielu blogów i artystów. Staram się, aby moje prace nie były nikim inspirowane
;) Podziwiam wiele z moich zdolnych koleżanek, ale nie mam potrzeby kopiowania
czy naśladowania. Zależy mi na tworzeniu w zgodzie z własnym sercem.
Nie mogę powiedzieć, że to mój „guru”, ale w pierwszych latach scrapowej przygody na pewno ważną rolę w moim życiu odegrał Tim Holtz :) To jego eksperymenty z mediami i filmowe tutoriale sprawiły, że sama zaczęłam odkrywać ogromne możliwości czające się w tuszach i farbach. Był też czas, kiedy namiętnie oglądałam Inspiration Wednesday Donny Downey. Jej beztroskie improwizacje z mediami dodały mi jeszcze więcej odwagi i zapału do wypróbowywania różnych technik.
Nie mogę powiedzieć, że to mój „guru”, ale w pierwszych latach scrapowej przygody na pewno ważną rolę w moim życiu odegrał Tim Holtz :) To jego eksperymenty z mediami i filmowe tutoriale sprawiły, że sama zaczęłam odkrywać ogromne możliwości czające się w tuszach i farbach. Był też czas, kiedy namiętnie oglądałam Inspiration Wednesday Donny Downey. Jej beztroskie improwizacje z mediami dodały mi jeszcze więcej odwagi i zapału do wypróbowywania różnych technik.
A jak wygląda Twój warsztat/Twoje
miejsce do twórczej pracy?
Ha! Tutaj mam problem. Mam
całkiem spore scrapowe biurko... na którym zazwyczaj panuje totalny chaos i bałagan.
Zwykle więc tworzę na małym kawowym stoliku... Również robiąc wokół siebie
totalny bałagan – ten jednak sprzątam zaraz po zakończeniu pracy :)
W Twoich pracach nie może
zabraknąć mediowych akcentów, które są bardzo subtelne, delikatne i tak charakterystyczne
dla Ciebie. Używasz bardzo wielu różnych preparatów i chyba lubisz testować
mediowe nowości ;) Czy są jednak takie media (i inne przydasie) bez których nie
potrafisz wyobrazić sobie pracy?
Mediowe eksperymenty są dla mnie
najwspanialszą przygodą! Mam duszę odkrywcy – uwielbiam testować nowe rzeczy i
wyszukiwać nowe rozwiązania. Zdarza mi się używać mediów nie do końca zgodnie z
przeznaczeniem wymyślonym przez producenta ;) Uważam, że właśnie takie
poszukiwanie to jedna z oznak kreatywności. Nie lubię kopiować i działać według
z góry narzuconych wytycznych ;)
Moje ulubione media zmieniają się
co jakiś czas, ale od dzieciństwa pociąga mnie blask i połysk! Uwielbiam brokat
(uwielbiałam go także zanim zaczął być modny ;) ), wszelkie błyszczące mgiełki
(ostatnio głównie Lindy's Stamp Gang), błyszczące farbki (np. Silks i Twinkling
H2O). Bawi mnie zabawa błyskotkami tak, aby mimo wszystko nie wpaść w przesadę,
kicz i tandetę ;) Bardzo bardzo lubię też tworzenie tekstur - wszelkiego
rodzaju pasty strukturalne i szablony/maski.
Prócz prac scrapowych
zamieszczasz na swoim blogu bajecznie piękne rysunki. Czy rysowanie od dawna
jest Twoim hobby?
Z jednej strony tzw. doodling
zawsze mnie pociągał – rysuję sobie jakieś bazgrołki podczas firmowych spotkań
czy rozmów telefonicznych, z drugiej – dopiero 3 lata temu zaczęłam faktycznie
próbować rysować jakieś konkretne kształty i nadal robię to bardzo
nieregularnie. Jednak moje własnoręcznie rysowane kwiatki faktycznie aktualnie
dają mi najwięcej satysfakcji :)
Prócz tego, że tworzysz piękne
prace, projektujesz także papiery do scrapbookingu i kreatywne dodatki dla
marki 7 Dots Studio. Jak powstają Twoje kolekcje? Co jest dla Ciebie
najważniejsze w projektowaniu papierów?
Przygoda z projektowaniem
papierów jest tak naprawdę kontynuacją moich zainteresowań jeszcze sprzed
czasów scrapbookingu. Od dawna interesowałam się fotografią, tworzeniem stron
www, skończyłam szkołę grafiki komputerowej.
Każda z moich 6 kolekcji powstawała w inny sposób. Czasem początkowym pomysłem były kolory, czasem klimat/pora roku, czasem nastrój itp. Zwykle zaczynam od bardzo roboczych szkiców na papierze, później zaczynam zabawę z pojedynczymi wzorami, a dopiero na końcu dobieram kolory.
Każda z moich 6 kolekcji powstawała w inny sposób. Czasem początkowym pomysłem były kolory, czasem klimat/pora roku, czasem nastrój itp. Zwykle zaczynam od bardzo roboczych szkiców na papierze, później zaczynam zabawę z pojedynczymi wzorami, a dopiero na końcu dobieram kolory.
Stworzyłaś kilka przepięknych
kolekcji papierów. Która z nich jest Ci najbliższa?
Najbliższa i zarazem
najważniejsza dla mnie kolekcja to „Illumination”. Powstała z połączenia mojego
uwielbienia dla kontrastów, geometrycznych kształtów, kilku ważnych dla mnie
przekazów dotyczących ludzi i społeczeństwa (zaszyfrowanych głównie w nazwach
papierów, ale też przewijających się w dodatkach). Była też nawiązaniem do
ważnej dla mnie piosenki.
Czyli tak jak pisałam wcześniej – moje inspiracje są bardzo szerokie,
poprzeplatane różnymi wątkami i trudne do uchwycenia :)
Czy masz jakieś plany i marzenia
związane ze scrapbookingiem? Mniejsze lub większe projekty, które chciałabyś
zrealizować w najbliższym czasie?
Na pewno chciałabym skupić się
jeszcze bardziej na tworzeniu swoich unikalnych prac (coraz rzadziej sięgam po
gotowe stemple, papiery, wykrojniki). Chciałabym też znaleźć czas i energię na
dzielenie się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. Mam pewne plany i tylko
wciąż za mało czasu na wcielenie ich w życie :)
Opowiedz nam jeszcze trochę o
sobie… co lubisz robić, kiedy nie scrapujesz albo nie rysujesz? Jak najchętniej
spędzasz wolny czas?
Och. To najtrudniejsze pytanie!
Pracuję w niedużej firmie programistycznej i tak naprawdę praca zawodowa zajmuje mi sporą część czasu. Oprócz tego od ponad roku współpracuję ze sklepem scrapki.pl już nie tylko jako członek DT, ale także koordynator DT i osoba odpowiedzialna za social media i różne działania sklepu.
W czasie wolnym oglądam dużo filmów i seriali, słucham dużo różnorodnej muzyki, lubię spotkania w małym gronie znajomych. Lubię czytać artykuły z zakresu psychologii i rozwoju osobistego. Uwielbiam oglądać kosmetyczne i mixed-mediowe tutoriale na youtube (uważam, że te dziedziny są poniekąd połączone ;) ). Często też sięgam po różne kursy z zakresu grafiki czy obróbki zdjęć.
Tej wiosny staram się także znaleźć czas tylko dla siebie – na takie wewnętrzne wyciszenie. Ponieważ mieszkam na gdańskiej starówce, staram się choć raz w tygodniu iść na spacer, usiąść na schodkach na Mariackiej i posłuchać muzyki albo audiobooka. Śledzę też różne wydarzenia kulturalne – lubię koncerty, teatr, różne pokazy.
W świecie wypełnionym komputerami i informacyjnym szumem staram się znaleźć ciszę, spokój i drogę własnego rozwoju. Nawet jeśli ten rozwój polega na siedzeniu w ciszy czy wielogodzinnym rysowaniu kwiatków :)
Pracuję w niedużej firmie programistycznej i tak naprawdę praca zawodowa zajmuje mi sporą część czasu. Oprócz tego od ponad roku współpracuję ze sklepem scrapki.pl już nie tylko jako członek DT, ale także koordynator DT i osoba odpowiedzialna za social media i różne działania sklepu.
W czasie wolnym oglądam dużo filmów i seriali, słucham dużo różnorodnej muzyki, lubię spotkania w małym gronie znajomych. Lubię czytać artykuły z zakresu psychologii i rozwoju osobistego. Uwielbiam oglądać kosmetyczne i mixed-mediowe tutoriale na youtube (uważam, że te dziedziny są poniekąd połączone ;) ). Często też sięgam po różne kursy z zakresu grafiki czy obróbki zdjęć.
Tej wiosny staram się także znaleźć czas tylko dla siebie – na takie wewnętrzne wyciszenie. Ponieważ mieszkam na gdańskiej starówce, staram się choć raz w tygodniu iść na spacer, usiąść na schodkach na Mariackiej i posłuchać muzyki albo audiobooka. Śledzę też różne wydarzenia kulturalne – lubię koncerty, teatr, różne pokazy.
W świecie wypełnionym komputerami i informacyjnym szumem staram się znaleźć ciszę, spokój i drogę własnego rozwoju. Nawet jeśli ten rozwój polega na siedzeniu w ciszy czy wielogodzinnym rysowaniu kwiatków :)
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o Anai i Jej pasji, koniecznie zajrzyjcie na Jej blog --> klik, klik
Zachęcam Was do tego gorąco, tym bardziej, że Ania nie tylko tworzy przepiękne, absolutnie wyjątkowe prace, ale też fantastycznie o nich pisze (czego małą próbkę mogliście znaleźć w tym wywiadzie ;))
Anię znajdziecie też na Facebooku ---> klik, klik
A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kolekcjach stworzonych przez Anai, zajrzyjcie na stronę 7 Dots Studio ---> klik, klik
Jak każdy nasz Gość, również Ania przygotowała dla Was wyzwanie specjalne. Zaglądajcie więc na nasz blog, a niebawem pojawimy się ze szczegółami :)
Pozdrawiam ciepło :)
Wspaniały wywiad. Dziękuję i czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuń