Dzisiaj wyjątkowo zapraszamy nieco wcześniej na wywiad z przedsiębiorczą i kreatywną Pomorzanką. Mamy ogromną przyjemość gościć na naszym blogu kolejną naprawdę wyjątkową i kreatywną osobę. Tym razem jest nią Bernadeta z gdyńskiej pracowni Bettineum, która wprowadzi nas dzisiaj do świata pięknych ozdabianych w technice decoupage i ręcznie malowanych przedmiotów, m.in. wielkanocnych pisanek ;) Mnie osobiście prace Bernadety kompletnie zauroczyły i wydaje mi się, że i Wy zakochacie się w nich od pierwszego wejrzenia :)
Kiedy i jak rozpoczęła się Twoja przygoda z rękodziełem?
W sumie od zawsze rękodziełem zajmowałam się od zawsze, wychowałam się takim domu, że trzeba było
być kreatywnym, twórczym i potrafić wszystko zrobić samemu. Czasem moje
koleżanki się ze mnie śmieją, że jestem samowystarczalna.
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Tworzysz przedmioty ręcznie malowane lub zdobione w technice
decoupage. Czy właśnie te dwie techniki są najbliższe Twojemu sercu?
Wydaje mi się, że tak. Nieraz mam takie chęci aby tworzyć
np. biżuterię ale szybko te myśli porzucam. Ja chyba kocham malować, inaczej się
tego nie da wytłumaczyć, skoro trwa się w tej pasji tyle lat.
Jak powstają przygotowywane przez Ciebie przedmioty? Czego
absolutnie nie może zabraknąć w Twoim warsztacie?
Na samym początku jak to zazwyczaj bywa jest jakiś pomysł,
czasem taki że trzeba natychmiast go zrealizować, czasem jest tak że w trakcie
pracy dochodzą nowe wzory i kolory. Więc wszystko zaczyna się w głowie, potem
trzeba to umiejętnie namalować, skomponować i wiedzieć kiedy skończyć aby
wiedzieć że jest dobrze lub b. dodrze. W sumie to ja sama muszę być zadowolona
z końcowego efektu. Inaczej się nie da.
Zabraknąć w mojej pracowni nie może materiałów np. bombek,
pisanek, drewna czy jedwabiu.
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Twoja pasja stała się także Twoim sposobem na życie…
opowiedz nam, jak zrodził się pomysł Pracowni Bettineum :)
Miałam sporo czasu wolnego, chciałam być z dziećmi a przy okazji coś
zrobić do domu. Z czasem moje prace zaczęły się sprzedawać. Z czasem miałam
wypracowany już swój warsztat pracy, po drodze wyszkoliłam dość sporą grupę
osób chcących poznać tajniki związane z decoupagem, po drodze pojawiły się
zaproszenia na warsztaty dla dzieci w szkołach. Na dzień dzisiejszy mam dość
sporo zapytań ofertowych ze strony firm i osób prywatnych.
Nieraz mam nadmiar pracy i wydaje mi się, że nie pociągnę terminów.
Nieraz muszę odmawiać. Więc to już chyba praca zawodowa, choć ja ją traktuję
dalej hobbystycznie;) Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Co będzie za rok,
dwa, nie mam pojęcia. Życie to jak pudełko czekoladek.
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Oferta Bettineum jest bardzo szeroka… od przedmiotów
codziennego użytku, przez biżuterię, piękne jedwabne chusty do pisanek i bombek
świątecznych. Skąd czerpiesz pomysły na tyle różnorodnych prac?
Zawsze przyglądam
się ludziom na ulicy, wystawom sklepowym i staram się wychwytać w nich kolory,
wzory, które potem mogę wykorzystać w swojej pracy. Wszystko też zależy od
nastroju i okazji tworzenia prac np. jeśli zdobię pisanki, to przeglądam moje
archiwalne magazyny z wzorami ludowymi (mam takie po babci jeszcze) a inaczej
jest gdy tworzę bombki, czy maluję na jedwabiu. Do pracy może zainspirować
serwetka, których mam setki w pracowni. Czasami potrafi mnie zainspirować wzór
np. na torebce widziany gdzieś w filmie.
Gdzie można zakupić Twoje prace?
Bezpośrednio w pracowni, zawsze można umówić się ze mną
telefonicznie. Poprzez moją stronę internetową www.bettineum.pl
oczywiście prowadzę też sklep internetowy, http://artillo.pl/sklep/bettineum.html
Wykonujesz także przedmioty na zamówienie, np. bombki z
personalizowanym malunkiem…
Uwielbiam takie zlecenia. Ludzie mają tak wiele pomysłów,
które lubię realizować. Nieraz odnoszę wrażenie, że w tym jestem wyjątkowo
dobra, bo potrafię się idealnie wczuć w intencje klienta. Przy odbiorze zamówienia
klienci są zachwyceni co jest jakby dodatkowym wynagrodzeniem oprócz wymiaru
finansowego. Uwielbiam to.
Zdjęcie dzięki uprzejmości artillo.pl
Zbliża się Wielkanoc, a w ofercie Bettineum znaleźć można
m.in. absolutnie wyjątkowe, przepiękne pisanki, którymi można udekorować dom na
święta. Czy możesz nam nieco zdradzić, jak one powstają?
No cóż wszystkiego nie zdradzę ale mogę powiedzieć, że
powstają z najlepszych materiałów jakie są dostępne w ofercie dla plastyków. Na
materiałach nigdy nie oszczędzam, bo bardzo ważna jest dla mnie jakość moich
prac i trwałość. Liczę się z pieniędzmi moich klientów, którzy wiedzą za co
płacą.
Opowiedz nam jeszcze
trochę o sobie… Czy masz jakieś inne pasje poza rękodziełem? Jak najchętniej
spędzasz wolny czas?
Ostatnio przyznam szczerze każdy wolny, cenny czas spędzam z
dziećmi i z mężem. Mamy ich go coraz mniej. Rano natomiast, gdy dzieci już są w
szkole wędruję z moimi koleżankami w zwartej grupie po lasach. Codziennie
robimy po 10 km trenując nordic walking. Polecam wszystkim, jest to świetny
trening wzmacniający mięśnie kręgosłupa, usprawniający stawy dla mnie jest
idealny.
Dziękujemy serdecznie Bernadecie, że zgodziła się na wywiad dla naszego bloga i opowiedziała nam nieco o sobie i swojej pasji :) Na nasz blog zawita raz jeszcze, tym razem z gościnnym wyzwaniem.
A jeśli tak jak nas zauroczyły Was piękne prace naszego bardzo utalentowanego Gościa
zapraszamy Was serdecznie
na stronę internetową Pracowni Bernadety ---> klik, klik
na profil Bettineum na Facebooku ---> klik, klik
oraz do firmowego sklepu na portalu Artillo.pl --> klik, klik
Pozdrawiam serdecznie,
Dziękujemy serdecznie portalowi Artillo.pl za udostępnienie zdjęć pracowni Bernadety, którymi mogliśmy wzbogacić nasz wywiad.
Świetne prace, a jaka pracownia- tylko pomarzyc można :) Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń