Strony

sobota, 5 września 2015

PKP... Ola z Deco Hobby

W dzisiejszym odcinku Pomorskich Kobiet Przedsiębiorczych gościmy u siebie Aleksandrę Rusztyn Morawiec - właścicielkę gdyńskiego sklepu i pracowni/warsztatowni Decohobby - miejsca naprawdę niezwykłego, pełnego pięknych przedmiotów, w którym można nauczyć się nie tylko wielu przydatnych w craftowaniu technik, ale przede wszystkim naładować pozytywną energią, której źródłem jest Ola :) Mam ogromną przyjemność znać Olę osobiście i wierzcie mi, jest to naprawdę szalenie pozytywna, ciepła i niezwykle zdolna osoba i cieszę się bardzo, że dzisiaj i Wy będziecie mogli poznać Ją trochę bliżej. Zapraszam do lektury :)



Kiedy i jak zaczęła się Twoja przygoda z rękodziełem?

Moja przygoda z rękodziełem zaczęła się około 15 lat temu – pracowałam wówczas w firmie dekoracyjnej. Poźniej byłam florystyką w kwiaciarni, wykonywałam w domu zaproszenia i kartki, zajmowałam się dekoracją wystaw i witryn sklepowych.

Tworzysz bardzo różnorodne prace w wielu technikach, ale która forma rękodzieła jest Ci najbliższa?

Faktycznie próbuję wszystkich technik. Cierpię na twórcze ADHD, ciągle coś wymyślam i  odkrywam nowe rzeczy. Specjalizuję się w decoupage, we wszystkich jego stopniach, tajnikach i w tej dziedzinie ciągle się szkolę. Kocham tez scrapbooking, na który brakuje mi już czasu. Serce mi puka też mocniej na myśl o florystyce. W sumie chyba wszystkie formy rękodzieła, którymi się zajmuję, są mi bardzo bliskie. Ostatnio moją pasją jest odnawianie i stylizacja mebli.

Z Twojej pasji do rękodzieła powstała pracownia i sklep Deco Hobby. Skąd pomysł na taką działalność?

Pomysł narodził się spontanicznie – brałam kiedyś udział w kursie rękodzieła organizowanym przez urząd pracy, gdzie w miłym gronie tworzyłyśmy w różnych technikach i tam zaczęła się moja przygoda z decoupage. Przypatrywałam się, jaką przyjemność sprawiało moim koleżankom tworzenie i miłe pogawędki. Pomyślałam, że to mógłby być mój plan na życie. W ten sam dzień dowiedziałam się więcej na temat środków unijnych, po tygodniu złożyłam aplikację w tym kierunku. Byłam 297 osobą chętną na liście i w tym momencie na chwilę straciłam wiarę w sukces...
Ale po powrocie do domu cała moja rodzinka mnie dopingowała ;) Po dwóch tygodniach oczekiwania okazało się, że jestem na liście 30 osób, z których 12 dostanie dotację. Przez trzy miesiące, w każdy weekend uczestniczyłam w szkoleniach z podstaw biznesu. Potem sama napisałam biznes plan, który miał 75 stron. W dzień kobiet 8 marca odebrałam telefon z informacją, że dotację otrzymałam i tak zaczęła się moja przygoda z Deco Hobby...




W Deco Hobby można kupić materiały  do tworzenia w wielu technikach. Dla miłośników rękodzieła jest to prawdziwy baśniowy skarbiec :) Opowiedz nam trochę o tym, co znajdziemy w ofercie sklepu.

W ofercie sklepu na powierzchni 120 m2 znajdziemy materiały do tworzenia w różnych technikach – specjalizujemy się w decoupage, kupicie u nas media, farby, pędzle... W ofercie mamy około 800 wzorów serwetek do decoupage, autorskie, przygotowane przez nas papiery ryżowe. Sukcesywnie staramy się rozszerzać naszą ofertę o materiały sezonowe oraz artykuły do scrapbookingu. Znajdziecie też u nas przedmioty do ozdabiania. Mamy zaprzyjaźnionego stolarza, który realizuje nasze pomysły oraz indywidualne zamówienia naszych Klientów. W  sklepiku mamy ogromny wybór wstążeczek oraz różnych dodatków, a także dział florystyczny. Od roku jesteśmy dystrybutorem znanej marki Annie sSloan – farby kredowe, a co za tym idzie w naszej ofercie znajdziecie farby, woski i dodatki do mebli. Prowadzimy też w tej technice kursy stylizacji i renowacji mebli, więc używania tego typu mediów możecie nauczyć się u nas na miejscu.




Deco Hobby to nie tylko sklep z pięknymi przedmiotami i materiałami dla miłośników rękodzieła, ale miejsce, w którym można nauczyć się wielu technik i umiejętności przydatnych, żeby rozpocząć swoją kreatywną przygodę albo udoskonalić posiadany już warsztat. Do kogo skierowane są prowadzone przez Ciebie warsztaty? Czego można się na nich nauczyć?

Warsztaty skierowane są dla wszystkich osób, które czują w sobie chęć poznania i zgłębienia tajników tworzenia. Szkolimy od podstaw po techniki zaawansowane. Uczymy decoupage, renowacji mebli, scrapbookingu… Prowadzimy też kursy florystyczne. W naszej pracowni gościmy też często sławne instruktorki rękodzieła, po okiem których szkolenie to prawdziwa gratka. Każdy kto trafi do mojej pracowni na warsztaty odkrywa razem z nami swoją drogę do tworzenia. Wielokrotnie słyszałam, że z moja pomocą ktoś odkrywa swoja drogę życiową, budzi w sobie pasję. Mam wiele zaprzyjaźnionych klientek i kursantek, które zaczynały od naklejenia serwetek, a teraz ich prace to prawdziwe dzieła sztuki. Zarażam swoja pasją w sposób pozytywny. W ciągu prawie pięciu lat prowadzenia warsztatów i sklepu w moim życiu pojawiło się wielu nowych wspaniałych osóbek, z którymi się zaprzyjaźniłam. Teraz często wpadają bez zapowiedzi na  kawkę z pysznym ciastem :)




Warsztaty w Deco Hobby skierowane są nie tylko do osób dorosłych. Pracownia przygotowuje także specjalną ofertę dla najmłodszych, w tym kreatywne urodziny. Zdradzisz nam na ten temat trochę więcej?

Kreatywne urodziny to mój autorski pomysł, który zrodził się jeszcze przed otwarciem pracowni. Wiele lat temu zorganizowałam urodzinki mojej córki Zuzi. Kupiłam pudełka, farby, serwetki do wspólnego tworzenia. Radość dzieci dała mi wtedy ogromną satysfakcję. Podekscytowane dziewczynki nie mogły zasnąć do późna – teraz to już dorosłe panny, a wspominają to do tej pory...

Obecnie w pracowni organizujemy takie urodziny bardzo często. Tematyka jest zróżnicowana – szycie, mydełka, scrapbooking, decoupage… Dzieciaczki zawsze są zadowolone i po kilka razy pytają, czy na pewno mogą zabrać do domu swoje prace.



W Decohobby od czasu do czasu organizujesz także spotkania dla miłośników rękodzieła. Kto może brać w nich udział?

W kreatywnych spotkaniach przy kawce mogą brać udział wszyscy – każdy, kto ma ochotę dołączyć jest mile widzianym gościem. Trzeba tylko mieć swój mały warsztatcik – materiały i narzędzia, i chęć wspólnego tworzenia. Z tych spotkań narodził się mój pomysł na wsparcie naszego gdyńskiego hospicjum dla dzieci. W konsekwencji powstał sklepik charytatywny, gdzie można za datek nabyć nasze prace. Spotkania malowania skrzynek po jabłkach na stałe wpisały się w grafik pracowni. Odnowione skrzyneczki rozchodzą się jak ciepłe bułki :)



Tworzenie rękodzieła, prowadzenie warsztatów i sklepu to praca na pełen etat. Jak to robisz, że ciągle z takim zapałem oddajesz się swojej pracy?

mhm… dobre pytanie :) Prowadzenie sklepu, blooga, sklepu internetowego i warsztatów to bardzo ciężka praca. Myślę, że połączenie życiowej pasji i pracy zawodowej daje ogromną satysfakcję i stąd czerpie siłę do pracy i nowe pomysły.

W mojej pracy wiele pomaga mi moja rodzinka. Moja  Zuzia w razie potrzeby już zastępuje mnie w prowadzeniu zajęć z dziećmi i śmiało sobie radzi, a  że jesteśmy do siebie podobne zdarzaa się że wiele osób nas myli. Mąż jest logistyczną stroną firmy. To dla mnie nieoceniona pomoc w obsłudze sklepu internetowego, pakowaniu paczek, zaopatrzeniu. Tatiana to mistrzyni układania towaru i porządkowania serwetek. Na wsparcie i pomoc rodziny zawszę mogę liczyć  :)


Decohobby na stałe wpisało się w kreatywną mapę Trójmiasta i myślę, że przez wiele, wiele kolejnych lat będzie cieszyć wszystkich miłośników rękodzieła, czego z całego serca Ci życzę. Na pewno masz jakieś plany związane z działalnością pracowni na najbliższe miesiące, a może i lata. Uchylisz nieco rąbka tajemnicy? ;)

Planów mam całą głowę.

Na pewno będzie to drugi sklepik. Marzy mi się sklep pełen fajnych dodatków do domu w stylu angielskim i skandynawskim, skład staroci, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie za niewielkie pieniądze, małe mebelki, lampy…  Od dawna nad tym pracuje i jestem już bardzo blisko celu.

Trzymam więc mocno kciuki za Twoje plany :) Opowiedz nam jeszcze troszkę o sobie. Co robisz, kiedy zamykasz drzwi pracowni i sklepu? Jak najchętniej spędzasz wolny czas?

Wolny czas spędzam z rodziną, która jest dla mnie najważniejsza. Na co dzień jestem mamą trójki dzieci, więc czasu wolnego dla siebie mam już niewiele. Mam też swój kawałek zieleni, uwielbiam prace ogrodowe na działce. Wypoczywam najczęściej w towarzystwie dobrej książki. Kocham morze i góry, więc jak tylko mam chwilkę czasu uciekam do natury.


Dziękuję bardzo Oli, że zgodziła się zostać naszym Gościem i opowiedzieć trochę o sobie, swoich pasjach i Deco Hobby. 


Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat naszego Gościa i Jej sklepu/pracowni koniecznie polubcie profil Deco Hobby na Facebooku ---> klik, klik

Odwiedźcie też koniecznie blog Deco Hobby ---> klik, klik

A jeśli nie możecie odwiedzić sklepu osobiście (chociaż gorąco Was do tego zachęcam... jeśli tam wejdziecie, wpadniecie po uszy :)), część cudeniek możecie zakupić też w sklepie internetowym --> klik, klik

I jeszcze mała gratka :) Ola razem z Renatą Chrustek w gdańskiej Panoramie opowiadają o własnoręcznie przygotowywanych ozdobach świątecznych (czyli temat już prawie na czasie ;)) ---> klik, klik (przewińcie do 00:22:56)

A Ola powróci do nas oczywiście ze swoim autorskim wyzwaniem już niedługo :) 

Pozdrawiam serdecznie,



Sprostowanie: w wywiadzie zostały wykorzystane zdjęcia Pani Aliny Aszyk. Jako, że wykorzystaliśmy je bez zgody autorki, zostały one usunięte z posta. Autorkę zdjęć najmocniej przepraszamy za zaistniałą sytuację.

7 komentarzy:

  1. Pani Ola to kopalnia pomysłów a warsztaty w Deco Hobby to nie tylko wspólna praca … to spotkania ze świetnymi babeczkami, rozmowy i wylęgarnia pomysłów. Pod okiem p. Oli wszystko staje się łatwe i możliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak Ola wpisała się w kreatywne życie Gdyni tak wpisała się w moje....tu wszystko się zaczęło....na kolejne warsztaty czekam z niecierpliwością i radością....to przesympatyczna osoba i taki też stwarza klimat w swojej pracowni i podczas warsztatów...Dzięki Decohobby mam swoje nowe pasje i niekończące się kreatywne pomysły !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zimą 2013 roku koleżanka podesłała mi linka do strony Oli na facebooku z informacją bym się zapoznała z tematem i wzięła udział w świątecznym konkursie. Miałam szczęście i stałam się dumną posiadaczką podstawowego zestawu do prac decupage. Tak się zaczęła moja znajomość z Olą, która swoją pomysłowością, energią i zapałem zaraziła mnie i moje koleżanki !!!! Życzę kolejnych wspaniałych pomysłów i zrealizowania wszystkich planów !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ...kiedy jestem w Deco Hobby to przenoszę się w inny świat....to tak jak wejść do jaskini pełnej skarbów :) .....mało tego - Pani Ola wprowadza atmosferę niesamowitą , nie myśli się o niczym innym tylko myśli artystyczne, kreatywne - inny świat -- jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - czary mary i wszystkie przedmioty otrzymują nowe oblicze - zaniedbane albo bez duszy zamieniają się w cudeńka.....a ja jak jestem na warsztatach, a nawet tylko po zakupy to najchętniej tam bym została .....Pani Olu, dziękuję.....i Pani koleżance z którą Pani pracuje również.... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja przedmówczyni, Pani Ewa napisała dokładnie to co chciałam powiedzieć o Pani Oli... Trudno mi wymyśleć lepszą "recenzję". Bardzo się cieszę, że znam Panią Olę i to magiczne miejsce od kilku lat. Jest to faktycznie oaza w środku miasta, z której się nie chce wychodzić... Nawet łazienkę mają magiczną, ha ha ! ;) Od zawsze mnie zadziwiają i ciągle zaskakują czymś nowym. To miejsce i ludzie mają taką fajną energię - co jakiś czas wpadam z wielką radochą się "doładować". Renia - fanka nieustająca.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny wywiad ciekawie i do rzeczy ..pracownie i jej właścicieli znam osobiście jesteśmy z męże stałym klientami malujemy nasze meble farbami kredowymi i tu zaczeła się nasza przygoda z rękodziełem ,teraz wieczorami uprawiamy scrapbooking - zbierając wspomnienia ...pasję do swojej pracy ola rozsiewa wszędzie gdzie się pojawi - my poznaliśmy się w naszej pięknej Jastarni gdzie deco hobby gościło z warsztatami i skutecznie zaraziło wielu mieszkańców miłością do rękodzieła i sprawili że każdy uwierzył że może !!! zwłaszcza ikony które mają honorowe miejsce w naszych domach życzymy by firma się rozwijała i dała radę w tym trudnym dla biznesu czasie, podziwiamy zangażowanie w działalość charytatywną na rzecz gdyńskiego hospicjum i wszystko co robicie

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy brakuje mi pomysłów na nowe prace, wpadam do Pani Oli do sklepu po inspiracje i wenę twrórczą oraz naładować sie nowymi pomysłami. Nigdy nie odmówi pomocy, JEJ rady bezcenne, a jeszcze trzy lata temu nie wiedziałam co to jest decoupage .Kasia M.

    OdpowiedzUsuń

dziękujemy, że jesteś z nami :) - DT PC